Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi, * ciemna noc w jasności promienistej brodzi. * Aniołowie się radują, * pod niebiosy wyśpiewują: * gloria, gloria, gloria, in excelsis Deo!
Mówią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli, * aby do Betlejem czym prędzej pobiegli, * bo się narodził Zbawiciel, * wszego świata Odkupiciel. * Gloria...
„O niebieskie duchy i posłowie nieba, * powiedzcież wyraźniej, co nam czynić trzeba, * bo my nic nie pojmujemy, * ledwo od strachu żyjemy.” * Gloria...
„Idźcież do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone, * w pieluszki powite, w żłobie położone. * Oddajcie Mu pokłon boski, * On osłodzi wasze troski.” * Gloria...
A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli, * zaraz do Betlejem śpieszno pobieżeli * i zupełnie tak zastali, * jak anieli im zeznali. * Gloria...
A stanąwszy w miejscu pełni zadumienia, * iż się Bóg tak zniżył do Swego stworzenia, * padli przed Nim na kolana * i uczcili swego Pana. * Gloria...