1251. Zbliżam się w pokorze

  1. Zbliżam się w pokorze i niskości swej. * Wielbię Twój majestat skryty w Hostii tej. * Tobie dziś w ofierze serce daję swe. * O, utwierdzaj w wierze, Jezu, dzieci Twe.
  2. Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak. * Kto się im poddaje, temu wiary brak. * Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, * że w postaci chleba utaiłeś się.
  3. Bóstwo Swe na Krzyżu skryłeś wobec nas. * Tu ukryte z Bóstwem Człowieczeństwo wraz. * Lecz, w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam, * gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram.
  4. Jak niewierny Tomasz Twych nie szukam Ran, * lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan. * Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską Swą, * ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.
  5. Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas, * Chlebie Żywy, życiem Swym darzący nas, * spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał, * bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.
  6. Ty, co jak pelikan Krwią Swą karmisz lud, * przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud. * Oczyść mnie Krwią Swoją, która wszystkich nas * jedną kroplą może obmyć z win i zmaz.
  7. Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię. * Niech pragnienie serca kiedyś spełni się: * bym Oblicze Twoje tam oglądać mógł, * gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.