0623. Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry
- Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry, * Sprawiedliwego wylejcie, chmury! * O, wstrzymaj, wstrzymaj Twoje zagniewanie * i grzechów naszych nie pamiętaj, Panie! [zapomnij już, Panie!]
- Niebiosa, rosę... * Grzech nas oszpecił i w nędznej postaci * stoim przed Tobą, jakby trędowaci.
- Niebiosa, rosę... * O, spojrzyj, spojrzyj na lud Twój znękany * i ześlij Tego, co ma być zesłany!
- Niebiosa, rosę... * Pociesz się, ludu, pociesz w twej niedoli, * już się przybliża kres twojej niewoli!
- Niebiosa rosę... * Roztwórz się, ziemio, i z łona twojego * wydaj nam, wydaj już Zbawcę naszego!