Ref. Szara droga, polna droga * piachem biegnie, wiatrem wieje, * a po bokach jarzębina * koralami czerwień sieje. * Jarzębina, jak dojrzałej krople krwi. * Boża Męko na rozdrożach, * dokąd iść mam, powiedz mi, powiedz mi.
- Krzyż zmurszały, mchem zielonym * zarósł niemal każdy sęk. * Ukryj w ranach, o Bezbronny, * człowieczego serca lęk.
- Czemu stajesz na bezdrożach * ludzkich uczuć, ludzkich dróg * Krzyżem ciemnym, dobry Boże, * czyś inaczej nie mógł już?
- Pytam: czemu na mej drodze * Krzyża Twego wyrósł cień? * I przypomniał mi, o Boże, * jak niezmiernie kochasz mnie.
- Krzywe ścieżki i rozstaje, * dokąd iść, pewności brak. * Niech kierunek mi podaje, * jak drogowskaz, Krzyża znak!